Czytałem ostatnio kilka pozycji o programowaniu strukturalnym. Podejście obiektowe daje potężnego kopniaka programistycznego. Ale to jeszcze nie to. Powoli koryguję swój własny styl programowania - pod DOSem lub Linuxem. Windows, a tak, wyglądam czasem przez nie, popatrzeć np. na ogródek.
W styczniowym SDJ 1/2010 jest artykuł o wywoływaniu funkcji z opóźnieniem. Idealne do gier! Największy szok to ten, że działania są obiektami, domyślnie rzeczownikami. Wchodzi programowanie sterowane zdarzeniami. Przebieg tury gry jest następujący
Wykonuję kilka pętli na strukturze kolejkopodobnej. Przebieg:
1: obiekty znajdujące się na scenie szykują 2
2: obiekty z 1 deklarują swe działania (ogólnie) tworząc 3, ewentualnie 4, są sortowane
3: posortowane obiekty z 2 uszczegóławiają swoje ruchy, modyfikując swoje atrybuty, przechodzą w stan 0 lub 1
0: obiekt ginie lub ucieka, słowem znika.
pozostałe różne od powyższych: końcowa modyfikacja atrybutów, przejście w stan 1
Pod koniec wszystkie obiekty (stan 1) udają się do następnej tury.
Testowałem ten przebieg, kiedy nie było prądu. Najmocniejszą cechą jest ta, że jestem w stanie uzyskać łatwym kosztem nieoznaczoność w sposób deterministyczny!